Prace nad projektem Cycles-X nadal trwają, jednak we wrześniu 2021 udostępniona została jego stabilna wersja umożliwiająca testowanie. Tym samym Cycles-X stał się integralną częścią Blendera 3.0. Twórcy obiecują ogromny skok w zakresie wydajności renderowania dzięki gruntownej przebudowie kodu i wdrożeniu kilku nowych technologii do poczciwego i docenionego przez grafików 3D silnika Cycles. Blender 3.0. dostępny będzie dopiero w grudniu 2021 roku, jednak już teraz jest dostępny Blender 3.0. Beta, który wzbudził niemałe zainteresowanie, również nasze. Postanowiliśmy więc sprawdzić, co oferują twórcy.
W kwietniu 2021 roku minęło dokładnie 10 lat od kiedy powstał słynny silnik renderujący Blendera – Cycles. Od ponad dekady oprogramowanie było intensywnie modernizowane i poprawiane. W związku z tym niektóre algorytmy i rozwiązania renderujące stały się przestarzałe. Aby odświeżyć architekturę i przygotować ją na kolejną dekadę, rozpoczęto projekt Cycles X, którego celem jest stworzenie silnika renderującego dopasowanego do a nowoczesnych procesorów i kart graficznych oraz wyposażonego w zaawansowane algorytmy renderowania. Od kilku dni testowaliśmy Blendera 3.0. Beta wraz z silnikiem Cycles X, aby dziś podzielić się z Wami naszymi obserwacjami i wstępnymi wynikami wydajności.
Co obiecywali twórcy Cycles-X
Projekt Cycles-X dedykowany jest użytkownikom Blendera, którzy chcą przyspieszyć renderowanie scen. Od nowego silnika renderującego, na podstawie zapewnień twórców możemy oczekiwać:
- poprawy architektury pod kątem przyszłego rozwoju;
- poprawy wydajności renderowania na nowoczesnych procesorach i kartach graficznych;
- przyspieszenia renderowania nawet o 50%;
- dodania bardziej zaawansowanych algorytmów renderowania;
- dodania nowej technologii odszumiania;
- poprawy wydajności renderowania w czasie rzeczywistym w podglądzie Blendera.
Dużo szczegółowych informacji dotyczących technicznej strony Cycles-X zostało udostępnionych w prezentacji dla programistów. Dlatego nie będziemy omawiać nowego silnika renderującego z tej strony. Skupimy się natomiast na aspektach czysto praktycznych.
Cycles-X: wstępne wyniki
Przede wszystkim warto zastanowić się, czy aby korzystać z Cycles-X trzeba dokonywać jakiś zmian w programie lub osprzęcie? Nic z tych rzeczy. Wszystko, co musisz zrobić to odwiedzić stronę Blender Builder i pobrać Blender 3.0 Beta. Wszystkie zmiany zostaną automatycznie wprowadzone do kodu źródłowego, a interfejs użytkownika pozostanie taki sam. Przejdźmy jednak do testów.
Szybkość renderowania
Wstępne wyniki pierwszych wykonanych przez nas renderów wskazały na bardzo imponujący wzrost szybkości renderowania. Posłużymy się przykładem modelu teleskopu. Silnik Cycles (Blender 2.93) potrzebował 31.85 sekund na rendering, podczas gdy Cycles-X (Blender 3.0 Beta) był w stanie przetworzyć tę samą scenę w zaledwie 17.77 sekund. Poprawa jakości renderu jest zauważalna, co można zaobserwować poniżej. Jednak to szybkość jest zdecydowanie największym atutem nowego silnika Blendera.
Wydajność renderowania
Podczas gdy wydajność renderowania CPU w Cycles X wydaje się odpowiadać obecnym wynikom, wydajność renderowania GPU jest niewiarygodnie lepsza.
Renderowanie w czasie rzeczywistym
Oczywiście renderowanie końcowe stanowi priorytet w kwestii rozwoju nowego silnika. Nie można jednak pominąć istotnej zalety Cycles-X, jaką jest poprawa interaktywności renderowania w czasie rzeczywistym, w trybie widoku Blendera. Dzięki temu możemy korzystać z możliwości, które dotychczas dostarczał Eevee, nie rezygnując z Cycles.
Jak pobrać Cycles-X?
Na oficjalnej stronie Blendera przejście do sekcji pobierania na stronie kreatora pozwoli Ci zobaczyć najnowsze oficjalne wersje dostępne dla użytkowników. Stąd przewiń w dół do miejsca, w którym znajdziesz eksperymentalne kompilacje. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że nie są to wersje ostateczne, a tym samym mogą być niekompletne lub niestabilne. Są to wczesne funkcje, które mogą pojawić się w oficjalnych wydaniach Blendera w przyszłości.
Ta eksperymentalna kompilacja zostanie pobrana jako plik .zip. Po jej rozpakowaniu otrzymasz folder, zawierający wersję Blendera, która może być używana jako dodatkowy silnik renderujący. Nie martw się też, że będziesz musiał zainstalować lub zaktualizować cokolwiek w swoim standardowym oprogramowaniu Blendera. Tak, jak wspomnieliśmy wcześniej architektura Cycles X 3.0 jest wbudowana w kod źródłowy, zatem interfejs użytkownika nie ulegnie zmianie.
Cycles-X 3.0 – obietnica nowej jakości renderingu
Oficjalne wydanie Blendera 3.0 zostało zaplanowane w okolicach 3 grudnia. Oczekuje się, że wraz z ostateczną wersją, poczynione zostaną kroki w kierunku dalszej optymalizacji Cycles-X oraz implementacji dodatkowych elementów, takich jak Shadow Catcher AOV i renderowanie na wielu urządzeniach. W miarę rozwoju tej wersji Cycles będziemy na bieżąco informować o jej postępach i udostępniać jak najwięcej nowych informacji. Warto mieć jednak na uwadze, że nie jest to finalna wersja i w przypadku realizacji projektów zalecamy stosowanie w dalszym ciągu ostatniej, stabilnej wersji – Blender 2.93. Przyjemnego renderowania!